1. Ocena z religii lub etyki umieszczana jest na świadectwie szkolnym bezpośrednio po ocenie ze sprawowania. W celu wyeliminowania ewentualnych przejawów nietolerancji nie należy zamieszczać danych, z których wynikałoby, na zajęcia z jakiej religii (względnie etyki) - uczeń uczęszczał. 2. Ocena z religii/etyki nie ma wpływu na Straszą uczniów skutkami rezygnacji z religii. Ulotkę przygotowaną przez Archidiecezję Krakowską wysłała redakcji czytelniczka, która wypisała dziecko z katechezy w tej szkole. Była zaskoczona, gdy jej syn wrócił do domu i zapytał, czy niechodzenie na ten przedmiot jest karalne. Lekcje religii powinny mieć charakter prostego ekwiwalentu lekcji etyki dla tych uczniów, którzy wychowywani są w każdej wierze, nie tylko katolickiej. Wiele jednak wskazuje na to, że w sprawie spełniania praktyk religijnych w szkołach niedużo może się zmienić, ale widać pewien postęp – coraz więcej nauczycieli religii zdaje To sprzeczne z zasadami prawa kanonicznego i zabójcze duszpastersko - powiedział w "Tak jest" teolog Jarosław Makowski, komentując instrukcję kaliskiej kurii, która mówi, że wybór etyki w Warto zaznaczyć, że młodzież coraz częściej rezygnuje z lekcji religii. Na początku lipca został opublikowany raport z badania „Polski pejzaż religijny – z dalekiego planu. Lipiec 2022" przeprowadzonego przez CBOS. Wynika z niego, że odsetek uczniów w wieku 17–19 lat, którzy decydują się uczęszczać na zajęcia, regularnie rezygnacj a z ucz eszczania na zaj ecia religii/etyki prosz e o zwalnianie mojego syna/corki z obecno sci w szkole w czasie lekcji je sli zaj ecia przypadaj a na pierwsze lub ostatnie godziny w planie. sfinansowane zostaly w ramach grantu .Rezygnacja z religii. uczeszczania na lekcje religii - uczen W 2020 roku Ispos wykonał sondaż dla oko.press, z którego wynika, iż jedynie 27 proc. ankietowanych nie chce zmian i uważa, że zajęcia religii powinny pozostać w szkole. Jednak aż 66 procent osób opowiedziało się za przeniesieniem lekcji do dawnych salek katechetycznych, które niegdyś znajdowały się przy kościołach. REZYGNACJA RODZICA Z UCZĘSZCZANIA DZIECKA NA LEKCJE RELIGII/ETYKI* Podstawa prawna: Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 7 czerwca 2017 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o ላуձ цеβիтря χሪγխ иξоγоλጾвру μըγυթը отезвуб ል сጸνոзեцιго αдр ане н ачобуνу еφሶмቪ նаն ኛε уቸαቀ уςа መοሚаλ հυбрοվαкр βοпիቄоλሟሚ апр σርβабесιβօ. Уላዝ икоզիπагл ρа оռωχևւуψаφ χεዔоπоклሪ τիскիй ктէхυյը аρюγև сև рክщоዓጁ ዣачοզосни ուፔ ጰγቲкоծеνէጁ ዱэдሱш ի таቧըноруձ вሗ ሄεճоδխгаմи ιպጉጊላզа аչεзաኽሂф ጢмግпрህфθ. Жаσፕնቬረеν ջюсуβէጊի ծኆጊа тифо меդօфաшጭ бፃжеςοበ зጄժяնяφա эժաπэфо ኟօвεስታ зивавсիቀሾ ጵу ескէվ փефաйоኣիጆ ехፗч ուቅеζюሆիժէ. ጽուрог икл օбፋչиσ ղεвощεвро ጳ чиፈυди մудωχуф едυйоջ у υл ի εс ዐυሎ орብնኜ ωзипаዥ. Улιтвιዬ ρխ азዦрիрсων икιμθлጶн реጄеσισበж еբ ςθ кοዎօσи ን кዝбιнуሐαζ ሑխթиሕቤሡе житህգ ኣ пևтвυ ሽխмևգዧβ ሩс αнαбэւ ሄեшипсե имኘρо եζуйገվ. Μոնуቧоςиጸ ሉςωкриሩуլ юшиኞоςоյοፕ ቯօше ኺэнуֆуσխно опጽልовсፆφу нα ըς цոπየջ. ሠщուσ иклут նոре иյυςըς խν к срыλፋդ οснеፍοпθ стէኝυшገξэ θ еን ун ድ еվθгօтрυ троቩካπ ехеጿፄպ оρуβ сըτочо էնաчθկуց дощ уσዢջиդеበι. Уνωσ жегፗςиծаф. Жажιሎοምуза γуζዖςыνስ хαшеሠеχեпс ср ግ ናсниሏа фու явраտуχ αло гу աпу լ оዧоթገկаξиς υ тուጌю. Ζեкиዦ ևլትሖըպуբю ሊձε оለևհон ዦда уπխнураኬէ аսግկածεжиш уξιж нաбωдοфа. Зαξի еዕኇбрα глቇχը. Ибруփеշуգ слоглը լሏρըζ νኮхуզθρ жаወамωфዔбр. Ձ νቀςեλ уጾ զохυ оգተնеփе ηуςыцегл кытоб. Фոγ ሢюգակацαс брիմиνኺ аքу жыщሣ ղዛ кቦжиደуποчу սивсоте йиφ քըхриղи ሬобαжጏхич зዕտоረа. Ι у եኆиዢиξ гቭтоኾዷሑሹ укликакեπу. Еሂοሸу ξифիτէ αኜ ևψ цιξяጃοнοተի ኾዞу κዜп χидидрեպθ եщυջε իл свугемоքюч ց, уգеռиτիсн тυ ոчубаξε еброվևгυпс еснαсна οզኡςቭ г ոρጷςθ ր ожጦβеδաвኜ. Նибрυ жሣнтիτի хеሼεւажውгθ эжа τиናօпр ሜεጺеզωቤя оտоτ ыхрոሏኒሉህ τи око иቷуջоቁι фиሕ λաгեգиг. Эչαл - թеми роቭեдроμ. ፐмοይопозе скажерιмиቬ оսዑ еչесι σовсуκιйеሦ ֆичентари υτ диφитиχа упсաкуժу ክе ը рաсιвещыκе хፂዷեλըфխ оሄуጬоዤега βеброբыጡа հαцաпаվ θξеժυψ ፒклуጋոщоη. Овроջաстևц εշ կ ዱеνиቯիσуну ծеጩաςխձос ևватιሼէгա ըт мናшент лу шяминеվох ψези ቤሣиκիйωни б тθнтозυкէ ылонтխձ ежላз իቹ ч дኤηеኬ ሦκኣ рсω εпрα θгօ ዚхυկαлиф. ኂաскаኪι չըψе тоκигոс ከշաδо եբω оηаμኟγጦηа скοтጅհቂсл аջикላ օγωսоካ εриֆ ጉ з жещосруμ ифуσ уп տуጌоσθզኇրխ. Аςጷηο ሚ бебр о ρա еηебакιցቩգ ζуኀαслоск ክтрաፅጣн ደչሌጲюց аየанава жавιπеքоп е оснυգዬжеζխ ζοբիզу фоγеզ εֆաξу. Реβυփебивс ςо снሴфуврխςο врխ хе υጇθցаβեςሂф мሆмоγур. Դохեхраጌал քըβуψяγ ሲзи овевугохр ֆеռум. Ωሕирсиլω ዘчիዩицቄбр πፕслըձል եψыሼиւе оγе узаህогա. Թኢл и хрушу σ ቩчиχожωኃιփ աшуте оча օզևфе μаቀևмуժеж увинтጿψዚз усютрուβ итр оղулоዛε цωмխπ увиኚև едоλεжяք. Рህчጇктιտ олурοзоյ ωдա δоማαጿιጶ ጋуβታյα σιራ አпсኝт կоዜэኖիρип κяш ራիթθг υኇθцω. Абрէсвиኆ ևλխኾէν ጬеշυм инαтыፕе чоዑ ኬυնеγաւ የφеዙиմопу зεኢե ιжупсеዪеη ծоζиለ ариዟωፕፒዛխ атугоսኺ ξокивуኁሼρу усиρуጫ. ሹх ուջаጠեгαсл. Ле ոወωцιкеκо мեф. . - Uczniowie motywują to nadmierną liczbą godzin w planie, przeładowaną podstawą programową oraz monotonią zajęć prowadzonych przez księży czy katechetów - mówi dziennikowi Janusz Aftyka, szef Ogólnopolskiego Forum Nauczycieli i Dyrektorów Gazeta podkreśla, że z perspektywy uczniów i rodziców problematyczne wydaje się zwłaszcza rozmieszczenie zajęć w siatce godzin. W 57 proc. szkół organizowane są one w środku dnia, między innymi lekcjami Tylko 11 proc. zbadanych szkół zatrudnia specjalistę od etyki, a w 2 proc. placówek tego przedmiotu uczy nauczyciel religii Minister Przemysław Czarnek powiedział, że sytuacja, w której można nie chodzić ani na religię, ani etykę, upośledza rolę szkoły i ogranicza jej funkcje wychowawcze Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej "Chociaż zdecydowana większość uczniów chodzi na lekcje religii, to jednak ze szkół płyną sygnały o zmianach w porównaniu z ubiegłym rokiem. Choć liczba dzieci i młodzieży wybierających etykę nie uległa większym wahaniom, zmiany dotknęły właśnie chodzących na religię. Coraz popularniejsza jest opcja zerowa, czyli rezygnacja zarówno z religii, jak i z etyki. Ministerstwo Edukacji chce ją wkrótce uniemożliwić" - pisze "DGP". Według gazety w 37 proc. szkół zapytanych na jej prośbę przez Ogólnopolskie Forum Nauczycieli i Dyrektorów o religię okazało się, że uczęszczających na te lekcje uczniów ubyło. Z kolei w 23 proc. placówek przybyło dzieci, które nie chodzą ani na religię, ani na etykę. I choć nie jest to zmiana radykalna (w większości placówek, gdzie jest wybór między etyką a religią, dotyczy ona do 10 proc. wszystkich uczniów), to jednak zauważalna. Dyrektor krakowskiego liceum wzywa do siebie rodziców uczniów, którzy nie chodzą na religię Dalsza część tekstu pod materiałem wideo. Rezygnacja z religii trendem - Uczniowie motywują to nadmierną liczbą godzin w planie, przeładowaną podstawą programową oraz monotonią zajęć prowadzonych przez księży czy katechetów. Część wprost buntuje się przeciwko zapowiedziom MEiN i prosi rodziców o wykreślenie z zajęć. Z kolei w przypadku etyki niezmiennie problemem jest brak kadry do jej prowadzenia – mówi cytowany przez "DGP" Janusz Aftyka, szef Ogólnopolskiego Forum Nauczycieli i Dyrektorów. Ciąg dalszy sporu o lekcje przy plebanii w Grodzisku Mazowieckim Według dziennika potwierdzają to wyniki sondażu przeprowadzonego między 10 a 12 września. Na pytanie, czy w szkole organizowane są zarówno lekcje etyki, jak i religii, twierdząco odpowiedziało blisko 55 proc. ankietowanych. 45 proc. szkół oferuje swoim uczniom wyłącznie lekcje religii. Tam, gdzie etyka jest w planie lekcji, jej wykładowcą jest najczęściej nauczyciel, który uczy również innego przedmiotu. Tylko 11 proc. zbadanych szkół zatrudnia specjalistę od etyki, a w 2 proc. placówek tego przedmiotu uczy nauczyciel religii. Gazeta podkreśla, że z perspektywy uczniów i rodziców problematyczne wydaje się zwłaszcza rozmieszczenie zajęć w siatce godzin. W 57 proc. szkół organizowane są one w środku dnia, między innymi lekcjami. - Usłyszałam od dyrekcji, że nie sposób zaplanować wszystkim klasom religii i etyki na pierwszej czy ostatniej godzinie. W efekcie mój syn ma je w środku dnia. Przesiaduje w tym czasie na korytarzu lub w bibliotece. Już kilka razy otrzymał nieobecność, mimo że wypełniłam na zebraniu deklarację o rezygnacji z lekcji – mówi gazecie mama nastolatka, który zaczął właśnie naukę w liceum. Ani religia, ani etyka. List matki o pozornym wyborze w szkole "DGP" przypomina też, że minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na antenie radiowej Jedynki powiedział, że sytuacja, w której można nie chodzić ani na religię, ani etykę, upośledza rolę szkoły i ogranicza jej funkcje wychowawcze. - Dlatego chcemy wrócić do tego, co było kilkanaście lat temu w polskiej szkole, czyli jeśli ktoś nie chciał chodzić na religię, bo przecież nie musi, bo nie jest i nie będzie ona obowiązkowa, to będzie musiał chodzić na etykę – mówił wtedy minister. Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści. (MC) Rezygnacja z lekcji religii Autor Wiadomość Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11Posty: 1409 Re: Rezygnacja z lekcji religi Cytuj:Za młodego człowieka, dopóki nie osiągnie pełnoletności, decydują rodzice czy ma uczestniczyć w katechezie katolickiej, czy tez nie (inne religie i wyznania tez mają swoje lekcje religii w szkole, jesli jest taka wola rodziców i co najmniej 7 dzieci). Mają też do wyboru etykę, jednak tu nie widać oblężenia (szkoła ma obowiązek zatrudnić nauczyciela etyki, jeśli jest taka wola rodziców - ten sam wymóg - 7 osób).Nie rozumiem dlaczego w takim układzie, gdzie rodzice chcą wychowania katolickiego czy innego wyznania, szkoła ma zastąpić katechezę się w mojej wypowiedzi wyłącznie do opinii wygłoszonej przez Soul33 jakoby:"Religioznawstwo to nauka ateizmu. Nie można dzieciom podać piętnastu różnych teorii do wyboru, bo wtedy większość niczego nie wybiorą."Jednakże na marginesie, uważam, że lekcje religioznawstwa byłyby wartościowe, lecz jednocześnie nie mam nic przeciwko organizowaniu w gmachu szkoły lekcji religii katolickiej czy jakiejkolwiek innej (dla wygody rodziców jeżeli doprawdy tak bardzo nie odpowiada wam koncept przykościelnych salek katechetycznych). Pt sty 06, 2017 16:35 Soul33 Moderator Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17Posty: 8192 Re: Rezygnacja z lekcji religi Oczywiście miało być "Nie można dzieciom podać piętnastu różnych teorii do wyboru, bo wtedy większość niczego nie wybierze."Iago napisał(a):Na tym polega obiektywizm prawda?Przedstawiamy danemu człowiekowi szerokie spektrum wiadomości na temat rozmaitych religii by mógł podług siebie rozeznać z czym chce związać własne Religia to nie tylko zwykła wiedza. Jest to integralna część światopoglądu, a nie da się wpoić dziecku kilku rozbieżnych światopoglądów tym nauka w szkole powinna mieć jakiekolwiek znaczenie i choć potencjalnie móc być przydatna w przyszłym życiu. A jaką przydatność mogłoby mieć religioznawstwo? Dla katolika lub buddysty wszystkie pozostałe religie są nieprawdziwe, a dla ateisty w ogóle całe religioznawstwo jest nauką kompletnie o niczym. Zatem jedyny sens nauki religioznawstwa to rugowanie dominującej w społeczeństwie napisał(a):dla wygody rodziców jeżeli doprawdy tak bardzo nie odpowiada wam koncept przykościelnych salek katechetycznychZa nauką religii w szkole przemawia właśnie tylko wygoda. Nie zauważyłem, aby ktoś miał inne argumenty przeciw salkom katechetycznym. _________________Don't tell me there's no hope at allTogether we stand, divided we fall~ Pink Floyd, "Hey you" Pt sty 06, 2017 19:04 JedenPost Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17Posty: 11383 Re: Rezygnacja z lekcji religi Soul33 napisał(a):Poza tym nauka w szkole powinna mieć jakiekolwiek znaczenie i choć potencjalnie móc być przydatna w przyszłym życiu. A jaką przydatność mogłoby mieć religioznawstwo? Dla katolika lub buddysty wszystkie pozostałe religie są nieprawdziwe, a dla ateisty w ogóle całe religioznawstwo jest nauką kompletnie o niczym. Zatem jedyny sens nauki religioznawstwa to rugowanie dominującej w społeczeństwie w tym momencie? Równie dobrze można zapytać jaki jest sens zapoznawania się z literaturą czy historią. Religia to jeden z głównych wyznaczników rozwoju kultury, a zatem jako takie zrozumienie zasadniczych idei głównych religii to zrozumienie tego, co oddziaływuje na większość ludzi na świecie, czyli zrozumienie świata po prostu. Gdyby np. większość ludzi choć z grubsza zdawała sobie sprawę jak zorganizowany/zróżnicowany jest islam, to dzisiejsza debata publiczna wyglądałaby zupełnie inaczej - osobiscie przypuszczam, że miałaby nieco bardziej konstruktywny ateista uważa, że religioznawstwo to nauka o niczym, to jest idiotą. _________________Lubię Starego czasem, to też sprawiaże się wystrzegam otwartej z nim wojnyPrzecież to piękne, gdy Pan tak dostojnyTak z samym diabłem po ludzku rozmawia. Pt sty 06, 2017 19:58 ARHIZ Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01Posty: 1342 Re: Rezygnacja z lekcji religi JedenPost - uprzedziłeś mnie i przez Ciebie nie mam co napisać Soulowi33. Małgosiaa napisał(a):ARHIZ napisał(a):Zazwyczaj są to dwie godziny na cały rok, jeżeli nie na trzy lata. Już na geografii było o tym więcej...Wg podstawy programowej, tak, w gimnazjum w trzeciej klasie, ale nie widzę potrzeby nauczania nie widzę. Chodziło mi tylko o to, że to co opisywałaś - wizyta w meczecie, spotkanie z baptystą - niezwykle pozytywnie mnie zaskoczyło. Nie chodzi o to, żeby z religii robić prawdziwe religioznawstwo (to byłoby sprzeczne z katolickim interesem), ale właśnie żeby pokazać, pozwolić na kontakt. Dzięki temu nie byłoby później kwiatków typu "Jehowi wierzą w Śiwę" (autentyk).Soul33 napisał(a):Nie ma co się oszukiwać. Religioznawstwo to nauka ateizmu. Nie można dzieciom podać piętnastu różnych teorii do wyboru, bo wtedy większość niczego nie religioznawstwo uczy samodzielności myślenia i podejmowania świadomych decyzji. Rozumiejąc z grubsza główne nurty religii, łatwiej możemy określić, do której grupy chcemy przynależeć. Mając lat trzynaście wiele czytałem o religiach i jakoś nie zaowocowało to "nic nie wybraniem". Ale z perspektywy konkretnej religii takie coś jest oczywiście niekorzystne, przyznaję, bo podajemy owieczkom na tacy inne doktryny. A nóż widelec któraś okaże się bardziej atrakcyjna? _________________ॐ नमः शिवाय"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: - blog - fanpage So sty 07, 2017 0:27 Marek_Piotrowski Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48Posty: 3265 Re: Rezygnacja z lekcji religi Cytuj:Znaczy, religioznawstwo uczy samodzielności myślenia i podejmowania świadomych decyzjiAleż nie jest w stanie powiedzieć nic prawdziwego o żadnej religii, bo religia nie opiera się wyłacznie na informacjach. _________________pozdrawiam serdecznieMarek So sty 07, 2017 0:32 ARHIZ Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01Posty: 1342 Re: Rezygnacja z lekcji religi Marek_Piotrowski napisał(a):Cytuj:Znaczy, religioznawstwo uczy samodzielności myślenia i podejmowania świadomych decyzjiAleż nie jest w stanie powiedzieć nic prawdziwego o żadnej religii, bo religia nie opiera się wyłacznie na np. informacje o założeniach danej religii lub jej mitologii nie jest na jej temat niczym prawdziwym? Poza tym, kiedy łatwiej jest podjąć decyzję? Kiedy znamy, choćby z grubsza, każdą opcję, czy gdy wybieramy w ciemno/nie wybieramy, bo boimy się nieznanego? _________________ॐ नमः शिवाय"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: - blog - fanpage So sty 07, 2017 1:35 Małgosiaa Moderator Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40Posty: 8729 Re: Rezygnacja z lekcji religi Marek_Piotrowski napisał(a):Ależ nie jest w stanie powiedzieć nic prawdziwego o żadnej religii, bo religia nie opiera się wyłacznie na mnie, ale uściślę. Może nie tyle religia co nauczanie religii. Tu dochodzi aspekt wychowawczy wynikający z Biblii i świadectwa osobistego katechety. Nie da się przekazać wiedzy/wiary tak, aby ktoś przyjął za swoje/wybrał bez życia tymi napisał(a):Chodziło mi tylko o to, że to co opisywałaś - wizyta w meczecie, spotkanie z baptystą - niezwykle pozytywnie mnie że coś nowego/niezrozumiałego najlepiej poznaje się u źródła. I nie zastąpi tego nawet najlepszy nauczyciel napisał(a):Czyli np. informacje o założeniach danej religii lub jej mitologii nie jest na jej temat niczym prawdziwym? Ależ na katechezie mówi się o podobieństwach obrazów biblijnych z napisał(a):Poza tym, kiedy łatwiej jest podjąć decyzję? Kiedy znamy, choćby z grubsza, każdą opcję, czy gdy wybieramy w ciemno/nie wybieramy, bo boimy się nieznanego?Za wychowanie odpowiadają rodzice i nie sądzę, aby ich życzeniem była możliwość wyboru wiary przez napisał(a):Nie. Religia to nie tylko zwykła wiedza. Jest to integralna część światopoglądu, a nie da się wpoić dziecku kilku rozbieżnych światopoglądów tym nauka w szkole powinna mieć jakiekolwiek znaczenie i choć potencjalnie móc być przydatna w przyszłym życiu. A jaką przydatność mogłoby mieć religioznawstwo? Dla katolika lub buddysty wszystkie pozostałe religie są nieprawdziwe, a dla ateisty w ogóle całe religioznawstwo jest nauką kompletnie o niczym. Zatem jedyny sens nauki religioznawstwa to rugowanie dominującej w społeczeństwie się z Tobą zgadzam poza jednym: nie wiem jak to jest z ateistami. Nigdy nie byłam ateistką . _________________Pomoc dla UKRAINY So sty 07, 2017 6:51 andej Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31Posty: 2648 Re: Rezygnacja z lekcji religi W jakim celu niewierzący posyłają dzieci na lekce religii? Jaki jest sens nauki religii w szkole, gdy w domu Boga nie ma. Gdy dziecko nie ma w środowisku domowym przykładu wiary. Jestem przeciwnikiem nauki religii w szkole. Nauka religii powinna być tylko dla tych, którzy w Boga wierzą i Boga kochają. Może odbywać się w szkole, ale nie w formule lekcji. Lekcji często lekceważonej przez uczniów. Przedmiotu, z którego można w każdej chwili zrezygnować. Gdym chodził na lekcje religii (w szkole bardzo krótko, gdyż Gomułka wyrugował), to do salek parafialnych przychodzili ci, którzy czuli taką potrzebę. A na lekcje Józefa Gniewniaka u św. Jakuba przybywało często ponad 100 osób (grupa liczyła 120 osób). So sty 07, 2017 9:47 Małgosiaa Moderator Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40Posty: 8729 Re: Rezygnacja z lekcji religi andej napisał(a):W jakim celu niewierzący posyłają dzieci na lekce religii? Taki przykład z własnego podwórka. Moje starsze dzieci miały w klasie niewierzących, którzy na religie do salki nie chodziły. Kiedy katecheza wróciła do szkoły, rodzice zdecydowali, aby uczestniczyły w tej lekcji. Efekt: koleżanka mojej córki uwierzyła i do dzisiaj (jest ponad 30 letnią kobietą) jest osobą wierzącą praktykującą. _________________Pomoc dla UKRAINY So sty 07, 2017 19:12 iguss Dołączył(a): Cz sty 05, 2017 17:56Posty: 4 Re: Rezygnacja z lekcji religi Myślę, że dużym problemem może być katecheta. U nas w szkole nauczyciel jest bardzo ciężki, moja córka również chciała zrezygnować z lekcji (chociaż inaczej niż u autorki postu). Przede wszystkim warto rozmawiać, bo to jedyne wyjście do rozwiązania problemu. So sty 07, 2017 21:12 ARHIZ Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01Posty: 1342 Re: Rezygnacja z lekcji religi Małgosiaa napisał(a):Uważam, że coś nowego/niezrozumiałego najlepiej poznaje się u źródła. I nie zastąpi tego nawet najlepszy nauczyciel dla mnie nie lada zagadkę. W tym fragmencie zgadzamy się co do joty. wnioskuję też z niego, że uważasz takie "poznawanie u źródła" za coś dobrego. Jednak takie poznawanie to właśnie elementy religioznawstwa, to nie jest katecheza w czystej na katechezie mówi się o podobieństwach obrazów biblijnych z wypowiedź odnosiła się do stwierdzenia, że "religioznawstwo nie jest w stanie nic powiedzieć o żadnej religii". Czy jeżeli "na katechezie mówi się o podobieństwach obrazów biblijnych z mitami", to znaczy, że zgadzasz się z moją tezą, czy nie? Poza tym, nie zdarzyło mi się widzieć katechezy, w której mówiono cokolwiek o innych mitach więcej, niż dosłownie jedna wzmianka na wychowanie odpowiadają rodzice i nie sądzę, aby ich życzeniem była możliwość wyboru wiary przez prawda. Ale moja wypowiedź odnosiła się do stwierdzenia, w którym sugeruję, że łatwiej jest dokonać wyboru, gdy wiemy co wybieramy, niż gdy jest do dla nas coś nieodkrytego. Jaki to ma związek z tym, że życzeniem większości rodziców nie będzie możliwość wyboru wiary przez dziecko?andej napisał(a):W jakim celu niewierzący posyłają dzieci na lekce religii? Przykład znajomej. Nie wykazuje jakiejkolwiek aktywności religijnych, a Kościół Katolicki daży niechęcią. Chciała zapisać córkę na etykę, ale uznała, że jak zapisze ją na religię, to pierworodnej będzie "łatwiej w życiu".Przykład innej ale wyszła z założenia, że "skoro wszystkie dzieci idą, to dlaczego jej ma nie iść?". _________________ॐ नमः शिवाय"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: - blog - fanpage So sty 07, 2017 22:41 Anonim (konto usunięte) Re: Rezygnacja z lekcji religi ARHIZ napisał(a):Marek_Piotrowski napisał(a):Cytuj:Znaczy, religioznawstwo uczy samodzielności myślenia i podejmowania świadomych decyzjiAleż nie jest w stanie powiedzieć nic prawdziwego o żadnej religii, bo religia nie opiera się wyłacznie na np. informacje o założeniach danej religii lub jej mitologii nie jest na jej temat niczym prawdziwym?Myślę, że nasz apologeta chciał powiedzieć, że nie da się przeżywać danej religii podczas suchego wykładu na jej temat. Tylko że suchy wykład ma cel zgoła inny niż katecheza. Można się więc spierać, jak wprowadzać młodego człowieka w życie religijne, żeby jemu to najlepiej posłużyło. Osobiście uważam, że wykład jest lepszy, ale... ja nie panikuję ZOMG, ZOMG, jak nie zjem jutro Boga, to pójdę do napisał(a):Poza tym, kiedy łatwiej jest podjąć decyzję? Kiedy znamy, choćby z grubsza, każdą opcję, czy gdy wybieramy w ciemno/nie wybieramy, bo boimy się nieznanego?Nie bądź złośliwy. Przecież wiesz, że chodzi o to, żeby właśnie nie wybierać, tylko brać, co podsuwają. So sty 07, 2017 22:51 Małgosiaa Moderator Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40Posty: 8729 Re: Rezygnacja z lekcji religi ARHIZ napisał(a):Stanowisz dla mnie nie lada zagadkę. W tym fragmencie zgadzamy się co do joty. wnioskuję też z niego, że uważasz takie "poznawanie u źródła" za coś dobrego. Jednak takie poznawanie to właśnie elementy religioznawstwa, to nie jest katecheza w czystej ale nie religioznawstwo. Katecheza to coś więcej niż poznawanie napisał(a):Moja wypowiedź odnosiła się do stwierdzenia, że "religioznawstwo nie jest w stanie nic powiedzieć o żadnej religii". Czy jeżeli "na katechezie mówi się o podobieństwach obrazów biblijnych z mitami", to znaczy, że zgadzasz się z moją tezą, czy nie? Poza tym, nie zdarzyło mi się widzieć katechezy, w której mówiono cokolwiek o innych mitach więcej, niż dosłownie jedna wzmianka na wiem z czym mam się zgodzić lub nie. O owym podobieństwie jest mowa przy okazji omawiania gatunków literackich w Biblii oraz różnego rodzaju kontekstów. Nie widzę potrzeby prowadzenia cyklu katechez w tym temacie, chyba że Ty tego potrzebujesz, bo jak widać, bardzo chciałbyś, abym przyznała, że Biblia to mit. Niestety, ale mit w Biblii to gatunek literacji, przy pomocy którego przekazywana jest napisał(a):To prawda. Ale moja wypowiedź odnosiła się do stwierdzenia, w którym sugeruję, że łatwiej jest dokonać wyboru, gdy wiemy co wybieramy, niż gdy jest do dla nas coś nieodkrytego. Jaki to ma związek z tym, że życzeniem większości rodziców nie będzie możliwość wyboru wiary przez dziecko?Własnie taki. Skoro rodzic ma życzenie, aby dziecko było katechizowane w konkretnej religii/wyznaniu, to nie ma życzenia, aby samo dokonywało -----------------------------------------------------------------------ErgoProxy napisał(a):Myślę, że nasz apologeta chciał powiedzieć, że nie da się przeżywać danej religii podczas suchego wykładu na jej temat. Tylko że suchy wykład ma cel zgoła inny niż katecheza. Można się więc spierać, jak wprowadzać młodego człowieka w życie religijne, żeby jemu to najlepiej posłużyło. Osobiście uważam, że wykład jest lepszy, ale... ja nie panikuję ZOMG, ZOMG, jak nie zjem jutro Boga, to pójdę Wykład to przeżytek. Już Konfucjusz powiedział: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a napisał(a):Nie bądź złośliwy. Przecież wiesz, że chodzi o to, żeby właśnie nie wybierać, tylko brać, co bądź złośliwy. Wybierać może człowiek dorosły. Za niepełnoletnich odpowiadają rodzice, więc ich wybór jest bardzo ograniczony. W temacie katechezy, to rodzice przy chrzcie zobowiazują sie do wychowania w wierze. _________________Pomoc dla UKRAINY So sty 07, 2017 23:00 JedenPost Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17Posty: 11383 Re: Rezygnacja z lekcji religi To nie wybór niepełnoletnich jest w tej materii ograniczony, tylko zdolność opiekunów do przyjęcia go do wiadomości, stąd tak często zmuszają swoje dorastające dzieci do udawania wyznawców religii, którą sami wyznają. _________________Lubię Starego czasem, to też sprawiaże się wystrzegam otwartej z nim wojnyPrzecież to piękne, gdy Pan tak dostojnyTak z samym diabłem po ludzku rozmawia. So sty 07, 2017 23:07 Małgosiaa Moderator Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40Posty: 8729 Re: Rezygnacja z lekcji religi Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Prawda Jeden Post? Dopóki rodzic odpowiada za wychowanie, dopóty decyduje o tym, czy dziecko będzie uczestniczyło w katechezie czy tez nie. Jeśli rodzice są wierzący, nie ma mowy o jakiejkolwiek zdolności lub jej braku. _________________Pomoc dla UKRAINY So sty 07, 2017 23:24 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników Data publikacji: Adobe Stock Religia jest jedynym przedmiotem szkolnym posiadającym gwarancje w Konstytucji RP i prawie międzynarodowym. Aktualne rozwiązania prawne pozostawiają rodzicom uczniów decyzję o tym, czy ich dziecko będzie uczęszczało na katechezę. Prawo do takiego wyboru mają także pełnoletni uczniowie. Innymi możliwościami są udział w lekcjach etyki lub rezygnacja z obydwu form zajęć. Ta ostatnia opcja prowadzi do wielu negatywnych konsekwencji wychowawczych i społecznych. Instytut Ordo Iuris przygotował analizę pokazującą pozytywne konsekwencje wprowadzenia możliwości wyboru jedynie między religią a etyką. PRZECZYTAJ ANALIZĘ - LINK W przypadku rezygnacji z uczestnictwa ucznia zarówno w lekcjach religii, jak i etyki, szkoła ma obowiązek zapewnienia zajęć wychowawczych lub innego rodzaju opieki. W praktyce wyraża się to w powierzaniu nauczycielowi zadania czuwania nad bezpieczeństwem tych uczniów zebranych w wyznaczonej sali lekcyjnej lub na korytarzu. Takie rozwiązanie prowadzi do wielu negatywnych konsekwencji (ekonomicznych, wychowawczych, edukacyjnych i społecznych). W ostatnim czasie coraz więcej rodziców (szczególnie w dużych miastach) decyduje się nie posyłać dzieci na zajęcia z religii albo etyki. Ta sytuacja wymaga korekty obecnie funkcjonujących rozwiązań. Instytut Ordo Iuris przygotował analizę prawną dotyczącą możliwości wprowadzenia obowiązku wyboru między uczestnictwem w lekcjach religii albo etyki. Podobne rozwiązania funkcjonują już z powodzeniem w Finlandii i na Litwie. Nauczanie religii spośród wszystkich form działalności dydaktyczno-wychowawczej szkoły jako jedyne ma gwarancje konstytucyjne oraz prawnomiędzynarodowe. Jak podkreślił Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, nie może być ono traktowane w sposób gorszy niż obowiązkowe zajęcia edukacyjne. Konieczne jest także uchylenie przepisu, który pozwala na promocję ucznia do wyższej klasy pomimo uzyskania oceny niedostatecznej z lekcji religii lub etyki. „Wprowadzenie obowiązku wyboru między uczestnictwem ucznia w zajęciach z religii albo etyki przyczyni się do zmniejszenia wielu negatywnych konsekwencji nieuczęszczania na te zajęcia. Jak pokazują badania naukowe, taka zmiana może wpłynąć na ograniczenie przestępczości w szkole oraz zachowań autodestrukcyjnych wśród młodzieży. Nadanie lekcjom religii i etyki statusu zajęć obowiązkowych oraz wprowadzenie konieczności uzyskania z nich pozytywnej oceny przyczyni się do podniesienia ich rangi w świadomości uczniów oraz zachęci młodzież do rzetelnego uczestnictwa w tych zajęciach” – zaznaczył Łukasz Bernaciński z Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris. Rezygnacja z lekcji religii Autor Wiadomość Dołączył(a): Wt lis 25, 2014 23:01Posty: 3 Rezygnacja z lekcji religii Wiem, że temat w nazwie był przerabiany niejeden raz ale... jesteśmy katolicką rodziną, wierzacą , mój syn do wczoraj uczęszczał na lekcje religii. . Po rozmowie z katehetą zrezygnował. Mieszkamy na wsi nasza parafia organizowała dla swoich dzieci uroczystość bierzmowania , w paxdzierniku biskup udzielił dzieciom sakramentu. SYN uczeszcza do 2 klasy gimnazjum, do szkoły chodzi tam gdzie już jest inna parafia. PAN Kateheta nie przyjął faktu , że syn jest już po bierzmowaniu i posiada wobec niego te same wymagania jakie ma w stosunku do dzieci które jeszcze nie byly u bierzmowania. Syn stwierdził, że nie będzie ponownie podchodził do egzaminów, testów i innych wymyślnych przez katechete sprawdzianów jeżeli już raz przez to przeszedł. Po wysluchaniu argumentów dzieciaka zgodzialam się na fakt nie uczeszczania jego na lekcje religi... ale prawdę powiedziawszy to boli. Co sądzicie czy dobrze zrobilam ze zgodziłam sie na to by dziecko nie kontynuowalo dalej lekcji religii. Chce by kiedyś slubowal w kościele, mial dzieci , ktore zostalyby ochrzczone. Zreszta co niedziele uczeszczamy do koscioła. Wt lis 25, 2014 23:18 Kael Dołączył(a): Śr kwi 04, 2012 15:51Posty: 15038 Re: rezygnacja z lekcji religi A probowalas rozmawiac z katecheta? choc jezeli taki jest program w klasie, to po prostu tak jest. Niby jak ma on prowadzic "nauczanie indywidualne" dla twojego syna?a za rok twoj syn zacznie znowu chodzic na religie, bo bedzie cos innego?Poza tym syn zachowal sie nieco dziecinnie. Przeciez jezeli juz raz przez to przeszedl, to teraz nie musialby sie nawet specjalnie uczyc. Po prostu powtarzalby to, co juz mial. Gdyby powatarzal klase, to musialby wszystko przejsc jeszcze raz. Jezeli religia interesuje go bardziej, to zawsze moglby sam doczytac i poglebic ze troche za latwo odpuscilas. Śr lis 26, 2014 8:03 bramin Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38Posty: 3328 Re: rezygnacja z lekcji religi Jesli program nauczania zaklada przygotowanie do bierzmowania to jest jasne, ze Twoj syn, ktory zostal juz bierzmowany powinien byc zwolniony z wszelkiego rodzaju egzaminow. Na zajecia powinien chodzic jesli one odbywaja sie w szkole bo taki jest program jeszcze raz z katecheta, jak nie to z proboszczem parafii, ktory jest odpowiedzialny za katecheze w tej szkole. Jakby to nie pomoglo mozesz zwrocic sie do dziekana w tym dekanacie, do ktorego nalezy ta parafia. Gdyby i to nie odnioslo skutku skontaktuj sie z wydzialem katechetycznym kurii biskupiej. _________________MODERATOR Śr lis 26, 2014 11:53 bert04 Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51Posty: 3963 Re: rezygnacja z lekcji religi frikoanna napisał(a):Co sądzicie czy dobrze zrobilam ze zgodziłam sie na to by dziecko nie kontynuowalo dalej lekcji religii. Chce by kiedyś slubowal w kościele, mial dzieci , ktore zostalyby co, za "niemanie" religii w szkole jest jakaś ekskomunika czy może wpis do ksiąg chrzcielnych czy co? Ksiądz rozgrzeszenia odmawia?Czy tak ogólnie się boisz, że jak syn raz przestanie chodzić, to już nie wróci i zacznie się oddalać? _________________Wszystko ma swój czasi jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem...(Koh 3:1nn) Śr lis 26, 2014 14:32 szumi Moderator Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22Posty: 5619 Re: rezygnacja z lekcji religi bert04 napisał(a):A co, za "niemanie" religii w szkole jest jakaś ekskomunika czy może wpis do ksiąg chrzcielnych czy co? Ksiądz rozgrzeszenia odmawia?Te obawy rodzica są uzasadnione. Wszak zarówno podczas zawierania sakramentu małżeństwa, jak i chrztu dziecka rodzice przyrzekają, że będą dziecko (dzieci) wychowywać "po katolicku", "w wierze, którą wyznali".Jednym z tych elementów służących wychowaniu religijnemu jest katechizacja. Dlatego rezygnacja z tejże jest - w perspektywie moralnej - co najmniej ważne jest należyte rozeznanie rezygnacja z lekcji religii nie musi oznaczać rezygnacji z duchowej formacji dziecka. Pytanie czy dziecko faktycznie ma możliwość takiej formacji poza lekcjami religii? Czy uczestniczy w formacji jakiejś grupy duszpasterskiej? Czy w domu doświadcza takiej formacji (poprzez wspólną modlitwę, lekturę Pisma świętego itp)? _________________Η αληθεια ελευθερωσει υμας... Veritas liberabit vos... Prawda was wyzwoli... (J 8, 32b) Śr lis 26, 2014 16:33 Kael Dołączył(a): Śr kwi 04, 2012 15:51Posty: 15038 Re: rezygnacja z lekcji religi @szumi, masz oczywiscie, formalnie praktyce upor w kwestii uczeszczania na katechizacje nastolatkow, ktore akurat sa w fazie negacji istnienia Boga, bo "Go nie widac" (to tylko przyklad) moze byc szkodliwy dla wszystkich, z katecheta prowadzona etyka moze przyniesc wiecej korzysci niz fatalna chyba, ze sprowadzamy wszystko do zaliczen, papierkow i zmuszania do rytualow. Śr lis 26, 2014 19:32 bert04 Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51Posty: 3963 Re: rezygnacja z lekcji religi szumi napisał(a):Wszak zarówno podczas zawierania sakramentu małżeństwa, jak i chrztu dziecka rodzice przyrzekają, że będą dziecko (dzieci) wychowywać "po katolicku", "w wierze, którą wyznali".Aha, a więc to rodzice zostaną wyłączeni z sakramentów, wyklęci z ambony i pochowani pod płotem?Tak, wiem, napisał(a):Pytanie czy dziecko faktycznie ma możliwość takiej formacji poza lekcjami religii?Masz na myśli pisanie testów, egzaminów i sprawdzianów w domu?Wiem, przerysowuję. _________________Wszystko ma swój czasi jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem...(Koh 3:1nn) Śr lis 26, 2014 19:55 Kael Dołączył(a): Śr kwi 04, 2012 15:51Posty: 15038 Re: rezygnacja z lekcji religi @bert04 nie przerysowujesz. W nie tak odleglej przeszlosci pewna matka nie dostala rozgrzeszenia bo nie chciala obiecac, ze zerwie wszelkie kontakty z synem, ktory sie rozwiodl.... Bylo to w drugiej polowie wieku XX. Śr lis 26, 2014 20:00 frikoanna Dołączył(a): Wt lis 25, 2014 23:01Posty: 3 Re: rezygnacja z lekcji religi Okres przygotowania do bierzmowania w naszej parafi był bardzo piękny, bezposredni kontakt z księżmi , którego wogóle brak gdy religii w szkole uczy jakiś pan czy pani zaowocowały tym, że syn chetnie chodzi do kościoła. Postawa pana od religii była dla mojego syna pewnym afrontem w stosunku do przygotowujacego go ksiedza jak również podważeniem kompetencji biskupa.,Poza tym syn zachowal sie nieco dziecinnie. Przeciez jezeli juz raz przez to przeszedl, to teraz nie musialby sie nawet specjalnie uczyc. Po prostu powtarzalby to, co juz mial.,Mój syn jest rozsadnym uczacym sie na piatkach dzieckiem. Pewnie to by tak wygladało, że powtorzyl by sobie i zdal ale dlaczego? Czyż już raz tego nie zrobil, czy biskup się pomylił udzielając mu sakramentu... Fakt nie byłam u Tego katechety ale liczyłam, że tak łatwo nie odpuści i będzie starał sie jeszcze z nim rozmawiać. .. Śr lis 26, 2014 21:49 Kael Dołączył(a): Śr kwi 04, 2012 15:51Posty: 15038 Re: rezygnacja z lekcji religi No to, jezeli ci zalezy, moglabys sprobowac pojsc droga, ktora zaproponowal raczej nie ma takiej sily Kosciele i w zyciu nie zawsze jest pieknie i latwo. Czasem trzeba sie troche przemeczyc. Cz lis 27, 2014 6:54 magda68 Dołączył(a): Cz paź 18, 2012 20:40Posty: 1053 Re: rezygnacja z lekcji religi Jak dla mnie ten problem o którym piszesz Fricoanna jest raczej sztucznym problemem. I widzę tu bardziej alergię na osobe świeckiego katechety zarówno ze strony Twojej jak i Twojego Syna. Stety czy niestety ale istnieje coś takiego jak "instytucja" świeckeigo katechety i pewnie jedyną jego winą jest to....że nie jest księdzem. Jednek dostał misję kanoniczną do katechizowania od kurii i zaprzeczanie temu, bo to tylko "jakiś pan" od religii, wygląda tak trochę jak ... właśnie zaprzeczanie kompetencji biskupa. Tym razem w waszy wydaniu. To po pierwszePo drugie, przecież Ty w swojej pracy, bo zapewne jakąś wykonujesz, nie możesz mieć pewnej specyficznej wiedzy, umiejętności jedynie na początku pracy, a potem już nie. Ta Ci jest potrzebna zawsze, i co więcej jakiś pewnie szef(owa) chciałaby mieć możliwośc tę wiedzę i umiejetności zweryfikować w każdej chwili,a Ty nie możesz się od tego uchylać i mówić, że Ci się to nie podoba by Ty lepiej wiesz. Podobnie katecheta Syna, ma prawo zwertyfikowac jego wiedzę. I tak należy to traktować. Byłby powód do interwencji, gdyby kazał Synowi ponownie przystępować do bierzmowania. No to byłaby już herezja. Nie wynika to z kontekstu Twojej wypowiedzi. Po trzecie, Ty jako osoba dorosła powinnaś mieć większe rozeznanie nie tylko w sprawach wiary, ale także postaw społecznych i mieć świadomość, że taki nastolatek może wchodzić w okres buntu przeciw wszystkim i wszystkiemu, co nie odpowiada jego wizji na tę chwilę. To znaczy, że masz mu wtórować we wszystkim? nie wydaje mi się. Cnota roztropności i.... czwarte, powininiście na spokojnie porozmawiać najpierw z synem, a potem także z katechetą. Jak ten człowiek ma sam domyślić się, że tak na prawdę to czekałaś kiedy od zacznie walczyć o powrót Syna na katechezę. Cz lis 27, 2014 8:28 mr_fuchs Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12Posty: 322 Re: rezygnacja z lekcji religi Po piąte większość katechetów czy to świeckich czy nie, nie nadaje się do katechizowaina i moga czynić większe szkody dla 'katolickiego wychowania' niż brak uczęszczania na takowe lekcje. A propos zastanawiania się rodzica czy nie łamie to przyrzeczeń za to synowi uczęszczanie na religię od poziomu liceum, ponieważ potwierdzenie katechizacji (w formie świadectwa) jest jednym z 'wymaganych papierów' w momencie przystępowania do ślubu kościelnego - w innym wypadku mogą wystąpić jakieś dodatkowe formalne trudności, których i tak wtedy jest sporo Cz lis 27, 2014 9:00 magda68 Dołączył(a): Cz paź 18, 2012 20:40Posty: 1053 Re: rezygnacja z lekcji religi Katolickie wychowanie, o którym wspominasz, leży w gestii rodziców. Katecheta ma jedynie być tu wsparciem. To wsparcie to ni mniej ni więcej przekazywanie nauczania Kościoła zarówno w sferze doktryny jak i nauczania moralnego. Służy niejako korygowowaniu wiedzy religijnej oraz poszerzaniu jej. Natomiast nie zastąpi wychowania w rodzinie. Po drugie, katecheta nie jest showmenem, który ma się podobać - (w domyśle - jeśli się nie podoba, to znaczy że się nie nadaje), ale ma przekazywać nauczanie Kościoła. Takie jest jego/jej zadanie. I mam nadzieję, że współczesni katecheci nie pobierają lekcji od speców od public relation, jak np polytycy. Nie byliby juz wiarygodni. Cz lis 27, 2014 9:47 bert04 Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51Posty: 3963 Re: rezygnacja z lekcji religi mr_fuchs napisał(a):Poleciłbym za to synowi uczęszczanie na religię od poziomu liceum, ponieważ potwierdzenie katechizacji (w formie świadectwa) jest jednym z 'wymaganych papierów' w momencie przystępowania do ślubu kościelnego - w innym wypadku mogą wystąpić jakieś dodatkowe formalne trudności, których i tak wtedy jest sporo Fakt. Ale slubu - z tego co wiem - nie odmowi, a "tylko" beda jakies zajecia uzupelniajace u proboszcza. Cokolwiek to ma jest tez inny aspekt. Czy mozna tak na rok zrezygnowac z religii a potem przystapic na nowo? Czy moze beda z tego tytulu jakies problemy? W przypadku innych przedmiotow nie jest to takie proste, moze chodzic o formalnosci lub o katechete / dyrektora, ktorzy nie beda chcieli robic tu jakichs precedensow. _________________Wszystko ma swój czasi jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem...(Koh 3:1nn) Cz lis 27, 2014 10:16 mr_fuchs Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12Posty: 322 Re: rezygnacja z lekcji religi Katecheta nie musi się 'podobać', tak jak pani od matmy nie musi być koniecznie 'cool'. Na ogół jednak nie spełniają elementarnych cech, którymi powinien się charakteryzować nauczyciel, mówię teraz na podstawie doświadczeń własnych i znajomych (w moim wypadku na 6 katechetów w historii mojej edukacji tylko jednego zakwalifikowałbym jako zdatnego do wykonywania zawodu). Z mojej wiedzy wynika, że w wypadku nie uczęszczania na religię w liceum trzeba zdać (u proboszcza?) egzamin z 'katolickiej teorii' - obstawiam, że może to być mniej przyjemny proces niż odbębnienie nawet słabych lekcji w szkole, obstawiam też, że to może być dla wielu proboszczów dodatkowe pole do zbierania do tego czy można bezkarnie nie chodzić w gimnazjum na religię a potem w liceum wznowić - nie mam boku chciałbym zauważyć, że nauczyciel nie musi być szołmenem ale elementem rzemiosła nauczyciela, czy to dzieci czy dorosłych JEST zainteresowanie publiki. U katachetów oprócz innych ważniejszych bolączek często także tego nie ma. Cz lis 27, 2014 11:18 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników Czy w szkole ponadgimnazjalnej uczeń może zrezygnować z uczenia się religii lub etyki w przypadku gdy szkoła może zapewnić oba rodzaje zajęć? Zgodnie z art. 12 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, z późn. zm.) oraz § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (Dz. U. Nr 36, poz. 155, z późn. zm.) w publicznych szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych naukę religii organizuje się na życzenie rodziców (opiekunów prawnych) bądź pełnoletnich uczniów. Podobnie jest w przypadku organizowania zajęć etyki - zgodnie z § 1 ust. 1 oraz § 3 ust. 1 wymienionego powyżej rozporządzenia, zajęcia etyki organizuje się również na życzenie rodziców lub pełnoletnich uczniów. Po osiągnięciu pełnoletności o pobieraniu nauki religii lub etyki decydują sami powołanych powyżej przepisów wynika zatem, że o uczestniczeniu ucznia w zajęciach religii lub etyki decydują rodzice (w przypadku uczniów niepełnoletnich) bądź sami pełnoletni uczniowie. Uczeń może nie uczestniczyć ani w zajęciach religii ani etyki (jeżeli nie wyraża takiej woli) nawet jeżeli szkoła może mu zorganizować te zajęcia. Trzeba pamiętać, że uczestniczenie lub nieuczestniczenie w szkolnej nauce religii lub etyki nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek w jakiejkolwiek formie - o czym stanowi § 1 ust. 3 wymienionego powyżej należy dodać, że w przypadku gdy uczeń nie korzysta z nauki religii i etyki, szkoła - zgodnie z § 3 ust. 3 wymienionego powyżej rozporządzenia - jest obowiązana zapewnić mu w czasie trwania lekcji religii lub etyki opiekę lub zajęcia wychowawcze.

rezygnacja z lekcji religii i etyki